Kobiecość w dzisiejszym świecie to pojęcie niezwykle złożone i niejednoznaczne. Nie da się jej jednoznacznie zdefiniować, bo tyle definicji kobiecości, ile kobiet na świecie. Dla każdej z nas kobiecość może oznaczać coś innego – dla jednej będzie to macierzyństwo, dla innej symbol kobiecości to obcas, czerwona szminka czy naturalność. Dla jeszcze innej – wdzięk, życzliwość, łagodność, szacunek do siebie, akceptacja i dbałość o siebie.
Kobiecość nie ogranicza się dziś do jednego stereotypowego wizerunku „dobrej matki” czy opiekunki domowego ogniska. Zmienia się wraz z czasem, wraz z wiekiem, kulturą, miejscem życia, przekonaniami i tożsamością. Współczesna kobieta ma prawo sama definiować swoją kobiecość, budować wizję kobiecości w zgodzie ze sobą – niezależnie od oczekiwań społecznych czy wzorców kulturowych. W świecie coraz bardziej świadomym gender i różnorodności, coraz więcej mówi się o tym, że płeć kulturowa to konstrukt – i że kobiecość i męskość nie są przeciwieństwami, lecz spektrum cech, które każdy z nas może w sobie nosić.
Co Ci dają kobiece kręgi?
Relacje między kobietami, oparte na zaufaniu, zrozumieniu i wsparciu, są nie do przecenienia. Kobiece kręgi to przestrzeń, w której można mówić otwarcie o emocjach, ciała i seksualności, relacjach, lękach, radościach i codzienności. To miejsce, w którym kobieta może na nowo odkrywać swoją kobiecość, dzielić się doświadczeniami i wzmacniać w poczuciu własnej wartości.
Dzięki takim spotkaniom pogłębiamy akceptację swojej kobiecości, uczymy się dbać o siebie nie tylko zewnętrznie, ale również emocjonalnie i duchowo. Zaczynamy inaczej postrzegać kobiecość – już nie przez pryzmat wyglądu czy roli, ale przez cechy charakteru, poczucie kobiecości, własne wybory i relacje z bliskimi sobie kobietami.
Dla mnie kobiecość jest pięknem, subtelnością, delikatnością, miękkością, miłością!
Wielu osobom kobiecość kojarzy się z delikatnością, miękkością, wdziękiem, życzliwością i pięknem – zarówno zewnętrznym, jak i tym wewnętrznym. Czasem to czuję się kobieco, kiedy mam na sobie czerwony sweter, innym razem, kiedy opiekuję się swoim dzieckiem. Niekiedy kobiecość tkwi w tym, jak dbamy o swój wygląd, a czasem w tym, jak ubieramy nasze emocje w słowa.
To subiektywne doświadczenie, które trudno zamknąć w ramach jednej definicji. Moja kobiecość to także naturalność, łagodność i zdolność do tworzenia głębokich więzi – to, co daje mi bycie kobietą.
Kobiecość to siła na różnych etapach życia
W różnych kulturach, kobiecość może być definiowana odmiennie, ale jedna rzecz pozostaje wspólna: zmienia się ona wraz z wiekiem. Inna jest kobiecość nastolatki, inna kobiety w ciąży, inna kobiety w menopauzie. Na każdym etapie życia przeżywamy swoją kobiecość inaczej – odkrywamy ją na nowo.
To również siła – nie tylko fizyczna, ale i emocjonalna, społeczna czy duchowa. Mimo że stereotypowy obraz kobiety często pokazuje ją jako „słabszą płeć”, w rzeczywistości kobiet i mężczyzn różnią inne rzeczy niż tylko biologiczna płeć. Kobiety radzą sobie z wieloma rolami jednocześnie – są liderkami, matkami, partnerkami, przyjaciółkami. To wymaga siły i odwagi.
Kobiecość to coś czego nie widać a czuć
Nie zawsze to, co zewnętrzne, pokazuje prawdziwą kobiecość. Wygląd zewnętrzny, choć często traktowany jako kanon kobiecości w kulturze zachodniej, to tylko jedna z warstw. Prawdziwa kobiecość często ujawnia się w tym, jak kochamy, wspieramy, słuchamy i czujemy.
To coś, co kobiecość widziana w oczach innych ludzi może pomijać, bo nie da się tego „zobaczyć” – trzeba to przeżyć i zrozumieć. Psycholożka może powiedzieć, że poczucie kobiecości wynika bardziej z wnętrza niż z wyglądu – i z akceptacji siebie jako kobiety, niezależnie od wzorców, atrybutów, ubioru czy makijażu.
Czym jest kobiecość dzisiaj, a czym była dawniej?
Dawniej pojęcie kobiecości było silnie związane z rolą społeczną: byciem dobrą matką, opiekunką domowego ogniska, osobą zależną od mężczyzny. Kobiecość była ściśle podporządkowana płciowemu podziałowi ról. Współcześnie kobieta może być niezależna, ambitna, przedsiębiorcza – i nadal w pełni kobieca.
Dzięki rozwojowi takich dziedzin jak gender studies, coraz więcej mówi się o tym, że kobieta ma prawo do wyboru: czy chce być matką, czy nie; czy chce nosić czerwony garnitur, czy koronkową sukienkę; czy chce być opiekunką, czy liderką. To, co kiedyś kojarzyło się z kobiecością, dziś może być reinterpretowane.
Jak być kobietą dla siebie?
To jedno z najważniejszych pytań, jakie może sobie zadać współczesna kobieta. Jak postrzegasz swoją kobiecość? Czym dla ciebie jest kobiecość? Czy żyjesz w zgodzie z nią, czy dopasowujesz się do oczekiwań? Czy definiujesz kobiecość na nowo?
Być kobietą dla siebie to akceptować siebie taką, jaka jesteś. To dbać o siebie z czułością, rozumieć swoje potrzeby, słuchać siebie i innych. To budować swoją siłę, pielęgnować swoją kobiecość, nie z względu na płeć, ale z potrzeby serca.
Czym kojarzy Ci się kobiecość?
Dla niektórych kobiecość kojarzy się z obcasami, dla innych z macierzyństwem. Dla jeszcze innych – z czerwonym kolorem, zapachem perfum, kobiecym ciałem czy wdziękiem. Warto zastanowić się: co dla mnie jest symbolem kobiecości? Jakie obrazy, dźwięki, emocje ją wywołują?
Pamiętajmy, że kobiecość nie musi być definiowana przez zewnętrzne atrybuty – to także cechy charakteru, sposób wchodzenia w relacje, sposób, w jaki czujemy się kobieco. To indywidualna droga, często wspierana przez inne kobiety.
Własna definicja kobiecości – szacunek do siebie i wolność wyboru
Ostatecznie własna kobiecość to kwestia własnej tożsamości i szacunku do siebie. Każda z nas może – i powinna – mieć prawo do tego, by samodzielnie definiować kobiecość w swoim życiu. Niezależnie od tego, czy wybierasz kanon kulturowy, czy idziesz swoją drogą, Twoja kobiecość jest prawdziwa, jeśli Ty się z nią utożsamiasz.
Nie pozwól, by społeczne stereotypy, wzorce i narzucone role ograniczały Twoje wybory. Kobieta nie musi być „jakaś” – wystarczy, że będzie sobą.